[ Pobierz całość w formacie PDF ]
lata, wdowiec z szóstką niepiśmiennych, hałaśli
wych dzieci. Hoduje świnie. Biedny i zawsze bę
dzie biedny. Ma dobre serce. Znakomity w łóżku.
Berni przyglądała się, jak mężczyzna zsiada
z wozu.
WRÓŻKA
- Nieźle, nawet całkiem dobrze. - Rzuciła
okiem na dzieci. Tworzyły ładną gromadkę, pomi
mo iż były wyraźnie zaniedbane. - Tego właśnie
potrzebuje Terel: kogoś, o kim będzie musiała
myśleć, a nie tylko o sobie. Kilka lat gotowania,
sprzątania i prania powinno nauczyć ją odrobiny
pokory.
Machnęła pałeczką i obraz podzielił się na dwie
części. Po jednej stronie oglądać mogła Terel, po
drugiej Johna Tylera.
- W porządku, dzieciaki - powiedziała Berni
zjadając kolejną czekoladkę. - Spotkajcie się i po
kochajcie. Ale nie tak po prostu zakochajcie się
w sobie. Ma to być uczucie szalone, namiętne
i trwałe. Zrozumieliście?
Machnęła pałeczką. W tym momencie Terel od
łożyła bluzkę i odwróciła się w stronę drzwi wej
ściowych. Tymczasem John Tyler wyszedł ze sklepu
z paszą dla zwierząt i ruszył w jej kierunku.
- Terel Tyler - powiedziała cicho Berni. - Cóż,
mogło być gorzej.
Znów machnęła pałeczką. Tym razem zamierzała
zająć się Charlesem. Pan Grayson był zawsze bar
dzo oszczędny, do tego stopnia, że zmusił swą star
szą córkę do pełnienia roli służącej. Berni obser
wowała teraz Charlesa podczas jego spotkania
w restauracji. Patrzyła, jak niespokojnie śledzi, co
jego goście zamawiają, wyraźnie obawiając się zbyt
wysokiego rachunku.
- Koniecznie potrzebny jest ktoś, kto pomoże mu
wydawać pieniądze.
Szybko znalazła dla Charlesa czterdziestoletnią
ładną wdowę, która uważała, że o pieniądzach nie
należy rozmawiać i która zdawała się nie dostrze
gać związku pomiędzy mizernym stanem konta po-
JUDU DEVERMJX
zostawionym przez zmarłego męża a ilością kupo
wanych przez nią drogich sukienek.
- Zakochaj się, Charles - rozkazała Berni i ma
chnęła różdżką.
- Na jakiś czas będą mieli zajęcie. Zobaczmy, co
dzieje się z Nelli. - Machnęła pałeczką i pojawiła
się Nelli wjeżdżająca właśnie do Jouranda. Pozo
stało jej tylko znaleźć miejsce, gdzie przebywają
dzieci, więc Berni miała jeszcze trochę czasu.
Jeden ruch czarodziejską różdżką i nagle ubra
na została w wyjściowy kostium z czarnego aksami
tu i elegancki mały kapelusz zsunięty na lewą stro
nę głowy. Gdy zbliżyła się do frontowych drzwi
domu Graysonow, pstryknęła palcami. Nagle zaczął
padać deszcz, zerwała się burza i wiatr.
Kiedy wyszła na zewnątrz, poczuła na twarzy
krople deszczu.
- To zabawne - powiedziała cicho, potem jesz
cze raz pstryknęła palcami i wokół niej przestało
padać. Zabezpieczona w ten sposób przed ulewą
poszła do hotelu. Ludzie wokół niej walczyli zacie
kle z deszczem i wiatrem, więc nie zauważyli Berni
poruszającej się w suchej i spokojnej przestrzeni.
Parę osób wyglądających przez okna było świad
kiem tego fenomenu, ale tylko ze zdumienia prze
cierali oczy i nie wierzyli temu, co widzą.
Berni przybyła do Chandler House w momencie,
gdy Jace opróżniał szóstą szklaneczkę whisky.
- Czy to pan nazywa się Jocelyn Montgomery?
- zapytała, patrząc z góry na siedzącego przy stole
Jace'a.
Byli jedynymi gośćmi w barze o tej porze dnia.
Chociaż był już prawie zupełnie pijany, skrzywił
się słysząc to imię.
- Nazywam się Jace - powiedział.
WRÓŻKA
- Pańska matka mówiła mi, że ma pan na imię
Jocelyn.
Podniósł na nią wzrok.
- Zna pani moją matkę?
- Całkiem nieźle. Kiedy dowiedziała się, że wy
bieram się do Chandler, by odwiedzić moją rodzi
nę, prosiła, bym przekazała panu pozdrowienia.
Chciałam to zrobić wczoraj, ale ja... ja... - Berni
zaczęła nagle płakać tak, że nie mogła powiedzieć
więcej ani słowa.
Jace zerwał się i pomógł jej usiąść.
- Czy mogę pani w czymś pomóc?
- Dziękuję, nie. Ja się tylko bardzo niepokoję
- powiedziała Berni szlochając w śliczną lnianą
chusteczkę. - Chodzi o moją siostrzenicę. Wyjecha
ła z miasta w tę burzę, aby zawieźć jedzenie dla
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podobne
- Start
- Asimov Isaac Fundacja 06 Fundacja
- MĹodzi Rycerze Jedi 06 OblÄĹźenie Akademii Jedi
- Diamentowe imperium 06 Lindsay Yvonne Zdrada, miĹoĹÄ i diamenty
- Cykl Rook 1 Rook
- Cykl Indiana Jones Indiana Jones i dziedzictwo jednoroĹźca Rob MacGregor
- 06. Dynastia Danforthow Galitz Cathleen Powiedz to wreszcie
- Boge Anne Lise Grzech pierworodny 06 Obietnica
- NajpiÄkniejsze opowieĹci 06 PrzeklÄte srebro Ingulstad Fr
- Delaney Joseph Kroniki Wardstone 06 Starcie DemonĂłw
- William Shatner Tek War 06 TekPower
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- leszczyniacy.pev.pl