[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Twoje rzeczy sÄ… w pokoju zielonym. Pierwsze
drzwi po prawej powiedział, rzucając marynarkę
na wieszak. Dobranoc.
Emily przygryzła wargę.
Dobranoc odpowiedziała cicho, ale on zdą-
żył już zniknąć za zakrętem schodów.
Odczekała, aż usłyszy trzask zamykanych drzwi.
Dopiero wtedy ruszyÅ‚a na õorÄ™. DÅ‚ugo staÅ‚a pod
prysznicem, żałując, że nie może wypłukać myśli
kłębiących się jej w głowie. Potem skuliła się pod
kołdrą i, wpatrując się w sufit, czekała na sen. Było
jej smutno. Właśnie pogrzebała dziewczęce marze-
nia o swoim ślubie. Właśnie została żoną Damiana
Margate a, który z niej drwił i zamierzał cenzuro-
wać jej książkę. Tylko że w tym celu nie musiał się
z nią żenić. Dlaczego to zrobił?
Emily usiadła na łóżku, tknięta niespodziewaną
myślą. A jeśli jej podejrzenia są słuszne i Rose
Margate nie jest jego ciotkÄ…, ale matkÄ…? To by
wyjaśniało, po co pakował się w takie kłopoty.
PISARKA I MILIONER 63
Teraz, kiedy jest żoną Damiana, łatwiej jej będzie
dotrzeć do prawdy.
Jest żoną Damiana. Zadrżała, ale nie z obawy
przed nim. Wściekał ją. Doprowadzał do pasji, ale,
o dziwo, w jego obecności czuła się bezpieczna.
Zauważyła też, że potrafi być czuły i łagodny.
Dzisiaj po ślubie trzymał na rękach półtoraroczną
córkę swoich przyjaciół i zaśmiewając się, pozwalał
jej rozwiązać sobie muszkę. Emily zamarzyła, żeby
usłyszeć jego śmiech teraz i tu, w jej pokoju.
Idiotka! syknęła do siebie.
Nic nie pomogło. Walnęła pięścią w poduszkę
i przy okazji trąciła łokciem stojącą obok łóżka
lampę. Rozległ się huk pękającej żarówki i brzęk
tłuczonego abażuru. Kiedy Emily próbowałazłapać
lampę, ostry kawałek szkła wbił się jej w dłoń.
Krzyknęła z bólu, czując strumyczek ciepłej krwi
spływający jej po ręce.
Chwilę pózniej otworzyły się drzwi i światło
zalało pokój.
Co się tu dzieje?! zawołał Damian, stając
w drzwiach.
Skaleczyłam się odpowiedziała, mrużąc
oczy.
Jak?
Próbowałam popełnić samobójstwo, ale mi nie
wyszło mruknęła przez zaciśnięte zęby.
To wcale nie jest śmieszne. Damian podszedł
do niej, starając się omijać potłuczone szkło. Po-
każ mi ranę.
64 MELANIE MILBURNE
Odwinęła rąbek nocnej koszuli, którą próbowała
zatamować krew, i wyciągnęła rękę. Kiedy Damian
obmacywał uważnie brzegi rany, zaczęło zbierać się
jej na płacz.
Chyba nie trzeba zakładać szwów. Chodz do
łazienki, przemyję ci ranę powiedział.
Emily ani drgnęła. Siedziała skulona i wstrzymy-
wała łzy.
Emily? Nie przejmuj się. To nic poważnego.
Owinę ci rękę bandażem i będziesz jak nowa.
Plecy jej drgnęły i z ust wyrwał się krótki szloch.
Emily? Wszystko w porządku? Ukląkł przy
niej i palcem uniósł jej brodę. Już dłużej nie mogła
się powstrzymać. Rozpłakała się na cały głos. Da-
mian pogłaskał ją uspokajająco po plecach. Chcesz,
żebyśmy pojechali do szpitala? Może przecięłaś
sobie ścięgno?
Odepchnęła go zdrową ręką i wstała.
Nie potrzebuję żadnych szwów chlipnęła.
I wcale nie płaczę z powodu ręki.
Damian wszedł za nią do łazienki.
To dlaczego płaczesz? zapytał zdezorien-
towany.
Ja wcale nie płaczę zaszlochała, wkładając
rękę do umywalki.
Jeśli chodzi o lampę, to nie musisz się mar-
twić. Odkręcił kran i podał jej ręcznik. Zwykły
przedmiot i tyle.
Nic mnie nie obchodzi jakaś głupia lampa
wykrztusiła z trudem przez łzy.
PISARKA I MILIONER 65
Damian bezradnie pokręcił głową. Pogłaskał ją
po włosach i przygarnął do siebie. Wtuliła się w nie-
go, chlipiÄ…c.
Mógłbym jeszcze raz to obejrzeć? zapytał,
podajÄ…c jej chusteczkÄ™.
Kiwnęła głową i wysunęła się z jego uścisku.
Damian odwinął ręcznik, który wyglądał jak za
duża rękawica bokserska, i jeszcze raz przyjrzał się
ranie.
Zobacz, już prawie nie krwawi. Fachowo
obandażował jej rękę. Teraz lepiej?
Kiwnęła głową i wytarła nos.
Przepraszam. Zawsze tak reagujÄ™, kiedy wy-
chodzę za mąż.
Zaśmiał się krótko.
Emily Sherwood, czy ktoś już ci mówił, że
jesteś niezwykła?
Popatrzyła na niego błyszczącymi od łez oczami.
Czy nie nazywam siÄ™ teraz Margate? zapyta-
ła i znów zaczęła płakać.
ROZDZIAA SZÓSTY
To była długa noc. Emily przewracała się z bo-
ku na bok, żeby znalezć wygodną pozycję dla
bolącej ręki i pękającej od myśli głowy. Kiedy
rano zeszła do kuchni, miała podkrążone z niewy-
spania oczy i paskudny humor. Damian, już w gar-
niturze, przygotowywał sobie właśnie śniadanie.
Jak na złość był świeży i wypoczęty, i prezentował
się świetnie.
Dzień dobry. Dobrze spałaś? przywitał ją
z úsmiechem.
Nie burknęła zirytowanym głosem.
Spojrzał na jej obandażowaną rękę.
Dalej ci dokucza?
TrochÄ™.
Czy jesteś śniadaniową dziewczyną? A wi-
dząc jej zdumione spojrzenie, wyjaśnił: Czy jesz
śniadania, czy należysz do grupy, która utrzymuje,
że nie może rano nic przełknąć i rezygnuje z naj-
ważniejszego posiłku dnia?
Spojrzała na jego miseczkę. Mieszanka płatków
wyglądała bardzo apetycznie.
Zjem to, co ty.
Podał jej miskę i puszkę zpłatkami. Kiedy okaza-
PISARKA I MILIONER 67
ło się, że nie może otworzyć jej jedną ręką, natych-
miast odłożył gazetę i podszedł, żeby jej pomóc.
Powiedz kiedy powiedział, nalewając jej
mleko.
Kiedy.
Uśmiechnęli się do siebie. Damian odstawił mle-
ko i wrócił do czytania.
Jesteśmy w rubryce towarzyskiej. Podał jej
gazetÄ™.
Emily nie była pewna, czy chce wiedzieć, co
dziennikarze z plotkarskich rubryk piszÄ… o ich
niespodziewanym ślubie, ale nie mogła się po-
wstrzymać.
Grubo wyglądam mruknęła, oglądając foto-
grafie.
Damian spojrzał na nią z rozbawieniem.
Skądże znowu. Wyglądasz pięknie. Przez
chwilę obserwował Emily, która z nieobecną miną
wpatrywała się w talerz.
Dlaczego na naszym ślubie nie było twojej
ciotki? zapytała, dociskając do dna bezbronny
rodzynek.
Damian podskoczył jak dzgnięty ostrym narzę-
dziem.
Zastanawiałem się, jak długo wytrzymasz
rzucił ostro.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podobne
- Start
- 149 Monroe Lucy Modelka i milioner
- Cathy Williams Kaprysy milionera
- Craven Sara Uwieœć milionera
- śąuśÂ‚awski Andrzej Perse
- Bullen Alexandra śąyczenie 02 ZśÂ‚udne marzenia
- 007._Cartland_Barbara_ _Najpić™kniejsze_miśÂ‚ośÂ›ci_07_ _Znudzony_pan_mśÂ‚ody
- Becnel Rexanne Sezon na panny mlode
- C Howard Robert Conan barbarzyśÂ„ca
- 368. Shaw Chantelle Na scenach śÂ›wiata
- Linwood Barclay Zack Walker 02 Bad_Guys_(Com)_v4.0
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- thelemisticum.opx.pl