[ Pobierz całość w formacie PDF ]

go do pracy. Jeśli zatrudniam kogoś niezaradnego, to nie dlatego, że potrzeba mi niedojdy,
ale dlatego, że niedojdzie potrzebny jestem ja.
Kiedy następuje zmiana dynastii, zawsze pojawia się jakiś potomek obalonego reżimu
 na tym właśnie polega przywracanie duszy nieboszczykowi. Podobnie jeśli ktoś oddaje
władzę nad wojskiem innemu, ale sam nim wciąż dowodzi.
107
Wyprowadz tygrysa z gór
Spętaj go siłami natury i zwab go na przynętę dzięki swym ludziom. Jeśli nie masz jak
atakować, poczekaj aż wróg sam do ciebie przyjdzie a wtedy odeprzyj atak.
Sztuka wojny mówi:  obleganie miast jest najgorszym rozwiązaniem . Jeśli zaataku-
jesz gród warowny, czeka cię tylko porażka i śmierć. Skoro wróg zajął już dogodna pozy-
cję, nie możesz mu jej wyrwać: inicjatywa należy do nieprzyjaciela a jego model bitewny
jest potężny. Kto ma inicjatywę, ten się nie ruszy z miejsca, gdy nie widzi tym żadnej ko-
rzyści. Kto dysponuje potężnym modelem bitewnym nie zwycięży jeśli w jego szeregach
brak koordynacji człowieka z naturą.
Pod koniec panowania dynastii Han1 wódz plemion Qiang zgromadził tysiąc wojów i
kotlinie Yao (powiat Chencan) osaczył wojska pod dowództwem Yu Xu  gubernatora
prefektury Wudu. Yu Xu wstrzymał więc marsz, deklarując, że pośle po posiłki i dopiero
kiedy te przybędą, ruszy do ataku. Kiedy wieści te doszły do uszy wojsk Qiang, te rozpro-
szyły się by w międzyczasie splądrować okolicę Korzystając z tego rozproszenie dzień i
noc parł naprzód. Pokonawszy ponad sto mil, wydał rozkaz aby rozpalać dwa zrazy wię-
cej ognisk i podwajać ich liczbę każdego dnia. Wojska Qiang nie śmiały ruszyć w pościg,
gdyż mogłoby się to zakończyć tragicznie.
Oczekiwanie na przybycie posiłków było przynętą, codzienny marsz naprzód  wyko-
rzystaniem sił natury do spętania wroga, podwajanie liczby ognisk miało sprawić by wróg
myślał, ze to przybywa prawdziwych ludzi.
1
Chodzi tu o wschodnią dynastię Han, a dokładnie zdarzenie to miało miejsce w 114 r. n.e.
108
Jeśli chcesz dopaść wroga, daj mu najpierw uciec
Wróg przyparty do mury, ruszy do kontrataku; kiedy pozwolimy mu uciec, rozpadnie
się jego model strategiczny. Podążając za wrogiem ale nie ścigając go, sprawimy iż opad-
nie z sił i straci wolę walk, aż się w końcu rozpierzchnie a wtedy łatwo go schwytamy bez
rozlewu krwi. Czekaj aż wróg nabierze ufności, wtedy droga otwarta.
 Dać wrogowi uciec nie znaczy puścić go wolno. Należy za nim podążyć ale swobod-
nie. Zdanie:  Wroga na straconej pozycji nie należy zbytnio przypierać do muru1 wyraża
dokładnie ten sam sens. To że nie należy się rzucać w pościg nie oznacza iż nie należy po-
dążać za wrogiem, nie trzeba tylko gnać za min na złamanie karku. Markiz z Wu2 stoso-
wał zasadę siedmiu pojmań i siedmiu oswobodzeń, dzięki czemu krętym szlakiem posu-
wał się nieustannie naprzód aż do gołej ziemi. Taktyka siedmiu oswobodzeń, jakie zasto-
sował markiz z Wu, miała na celu powiększenie terytorium oraz użycie Meng Huo do
walki z plemionami Zhuman3. Nie miała więc wiele wspólnego ze sztuką wojny4. Z mili-
tarnego punktu widzenia, pojmanego wroga nie wypuszcza się z rąk.
1
Cytat ze Sztuki wojny Sun Wu.
2
Chodzi tu o postać sławnego generała epoki Trzech Królestw, który nazywał się Zhuge Liang.
3
Zhuge Liangowi chodziło o to aby wyprzeć Meng Huo na nieurodzajne rubieże, gdzie (chcąc nie chcąc) musiał się
Meng Huo zmierzyć z barbarzyńskimi plemionami Zhuman, odciążając w ten sposób wojska władcy.
4
Tzn. że był to wybieg polityczny, a nie militarny.
109
Rzuć wrogowi cegłę, niech pomyśli że to nefryt
Kuś wroga przedmiotami o podobnych cechach, atakuj póki nie wie, że dał się nabrać.
Wiele jest sposobów na zwabienie wroga, najsprytniejsze z nich polegają jednak nie na
kuszeniu czymś łudząco podobnym ale na podsuwaniu przedmiotu tego samego gatunku 
wtedy bowiem można zmylić wroga doszczętnie. Wabienie wroga łopotaniem sztandarów
i biciem w werble to technika stosująca  rzecz łudząco podobną ; wabienie podstarzałymi
i wątłymi żołnierzami oraz strawą to technika  tego samego gatunku .
Gwoli przykładu: Kiedy państwo Chu najechało ziemie państwa Jiao1. Kiedy wojska
Chu ustawiły się przy południowej bramie, wice-generał Qu Xia rzekł:  Państwo Jiao jest
małe mieszkańcy lekkomyślni, tak więc nie są zdolni do wielu forteli. Zwabmy ich zbiera-
czami chrustu, których wyślemy bez obstawy . Tak tez uczyniono. Mieszkańcy państwa
Jiao dostrzegłszy w tym dla siebie korzyść2 schwytali 30 zbieraczy chrustu. Następnego
dnia, wojska Jiao udały się w góry ze zbieraczami chrustu. Część armia Chu zajęła czym
prędzej pozycje przy północnej bramie a inne oddziały zaczaiły się u podnóża gór. Wojska
Jiao poniosły sromotna klęskę i pokój zawarto pod murami miasta3.
Podobnie rzecz się miała, kiedy Sun Bin zmniejszał liczbę ognisk by zmylić a w końcu
zabić Pang Juana4.
1
Był to rok 700 p.n.e.
2
W oblężonym mieście brakowało chrustu.
3
Zawieranie pokoju z wrogiem pod murami miasta było czymś hańbiącym.
4 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cukierek.xlx.pl