[ Pobierz całość w formacie PDF ]

152
 Co masz na mySli?
 W sprawê zaanga¿owane s¹ trzy pañstwa: Wielka Brytania, Ameryka
i Rosja. Załó¿my, ¿e poprowadzi siê j¹ na szczeblu dyplomatycznym, nast¹-
pi wymiana not w rodzaju:  Przestañcie toczyæ swe bitwy na terytorium Is-
landii . MySlisz, ¿e tak¹ historiê daÅ‚oby siê utrzymaæ w tajemnicy? W ka¿-
dym kraju s¹ polityczni awanturnicy i Islandia nie jest na pewno wyj¹tkiem,
a oni nie omieszkaliby skorzystaæ z okazji.
Wstałem z krzesła.
 Ludzie o nastawieniu antyamerykañskim podnieSliby krzyk o bazê
w Keflaviku, a i antykomuniSci otrzymaliby Swietny atut do rêki. Najpew-
niej ponownie doszÅ‚oby do  wojny dorszowej z Wielk¹ Brytani¹; sam znam
wielu Islandczyków, którzy nie s¹ usatysfakcjonowani porozumieniem z ty-
si¹c dziewiêæset szeSædziesi¹tego pierwszego roku.
OdwróciÅ‚em siê twarz¹ do Sigurlin.
 W czasie  wojny dorszowej wasze trawlery nie miaÅ‚y wstêpu do por-
tów brytyjskich i to wpÅ‚ynêÅ‚o na o¿ywienie równorzêdnych stosunków han-
dlowych z Rosj¹, które do dzisiaj utrzymujecie. Co s¹dzisz o Rosji jako part-
nerze handlowym?
 To bardzo dobry partner  odpowiedziała bez namysłu.  Rosjanie
wiele dla nas zrobili.
 Je¿eli wasz rz¹d  kontynuowaÅ‚em stanowczym tonem  znajdzie siê
w sytuacji, kiedy bêdzie musiaÅ‚ oficjalnie zareagowaæ na to, co siê dzieje,
wówczas owe dobre stosunki mog¹ zostaæ zagro¿one. Chcesz, ¿eby do tego
doszło?
Na jej twarzy pojawiÅ‚a siê konsternacja, a ja dodaÅ‚em z powag¹ w gÅ‚o-
sie:
 Je¿eli ta sprawa wyjdzie na SwiatÅ‚o dzienne, bêdzie to najwiêksze cause
célebre w Islandii od czasu, gdy Sam Phelps usiÅ‚owaÅ‚ w tysi¹c osiemset dzie-
wi¹tym roku ustanowiæ królem Jorgena Jorgensena.
Elin i Sigurlin spojrzały na siebie bezradnie.
 On ma racjê  stwierdziÅ‚a Sigurlin.
WiedziaÅ‚em, ¿e mam racjê. Pod stereotypowym wizerunkiem spokojne-
go spoÅ‚eczeñstwa islandzkiego kryÅ‚y siê siÅ‚y, których lepiej byÅ‚o nie ruszaæ.
U ludzi obdarzonych dobr¹ pamiêci¹ wci¹¿ ¿ywe s¹ zadawnione animozje
i niewiele trzeba, ¿eby je obudziæ.
 Im mniej wiedz¹ politycy, tym lepiej dla wszystkich. Do licha, lubiê
ten kraj i nie chcê tutaj ¿adnego zamieszania.
Wzi¹Å‚em Elin za rêkê, dodaj¹c:
 Spróbujê to wszystko doprowadziæ do porz¹dku. Chyba wiem jak.
 Oddaj im tê paczkê  nalegaÅ‚a.  Proszê ciê, Alan, zrób to.
 Zrobiê  odparÅ‚em  ale na swój wÅ‚asny sposób.
153
PozostawaÅ‚o jeszcze wiele spraw do przemySlenia, choæby kwestia volks-
wagena. Maj¹c numery rejestracyjne, Kennikin szybko odkryje, sk¹d po-
chodzi samochód, a to znaczyÅ‚o, ¿e najpewniej zawita tu jeszcze przed koñ-
cem dnia.
 Sigurlin  spytaÅ‚em  czy mo¿esz wzi¹æ kucyka i doÅ‚¹czyæ do Gunnara?
PrzestraszyÅ‚a siê.
 Ale dlaczego?  Nagle zrozumiała.  Volkswagen?
 Tak. Mo¿esz mieæ nieproszonych goSci, powinnaS znikn¹æ.
 Wczoraj wieczorem po twoim wyjexdzie miaÅ‚am wiadomoSæ od Gun-
nara. Nie bêdzie go jeszcze przez trzy dni.
 To Swietnie. W ci¹gu tego czasu powinno ju¿ byæ po kÅ‚opocie.
 Dok¹d jedziesz?
 Nie pytaj  ostrzegÅ‚em.  Ju¿ i tak wiesz za du¿o. Pojedx tam, gdzie
nikt nie bêdzie zadawaÅ‚ ci pytañ.  StrzeliÅ‚em palcami.  Muszê jeszcze prze-
stawiæ land-rovera. Chcê go tu gdzieS ukryæ.
 Mo¿esz go zostawiæ w stajni.
 To jest mySl. Chcê jeszcze przenieSæ parê rzeczy z land-rovera do vol-
vo. Wrócê za kilka minut.
WszedÅ‚em do gara¿u, wyj¹Å‚em elektroniczne urz¹dzenie, oba karabiny
i caÅ‚¹ amunicjê. Broñ zapakowaÅ‚em w spory kawaÅ‚ znalezionej w pobli¿u
tkaniny workowej i schowaÅ‚em do baga¿nika. W tym momencie zjawiÅ‚a siê
Elin.
 Dok¹d jedziemy?  spytaÅ‚a.
 Nie jedziemy, ale jadê.
 Ja z tob¹.
 Nie, pojedziesz z Sigurlin.
Jej twarz przybraÅ‚a znany mi nieustêpliwy, uparty wyraz.
 PodobaÅ‚o mi siê to, co mówiÅ‚eS  zaczêÅ‚a  ¿e nie chcesz ¿adnych
kÅ‚opotów dla mojego kraju. Ale to wÅ‚aSnie mój kraj i mogê walczyæ o niego
tak samo jak ka¿dy.
O maÅ‚o siê nie rozeSmiaÅ‚em.
 A co ty mo¿esz wiedzieæ o walce?
 Wiem tyle, co ka¿dy mieszkaniec Islandii  odparÅ‚a spokojnie.
ByÅ‚o w tym trochê racji.
 Ale nie masz pojêcia, o co w tym wszystkim chodzi.
 A ty?
 Zaczynam coS z tego chwytaæ. WÅ‚aSciwie udowodniÅ‚em ju¿, ¿e Slade
jest agentem rosyjskim, a Kennikina załadowałem jak karabin i wycelowa-
Å‚em nim w Slade a. Kiedy siê spotkaj¹, Å‚adunek z pewnoSci¹ wypali. Nie
chciaÅ‚bym byæ wtedy na miejscu Slade a. Kennikin jest zwolennikiem bez-
poSredniego działania.
154
 Co siê staÅ‚o wczoraj wieczorem? ByÅ‚o gor¹co?
Zatrzasn¹Å‚em baga¿nik.
 Nie byÅ‚a to najszczêSliwsza chwila w moim ¿yciu  odparÅ‚em krótko.
 Pozabieraj teraz wszystkie rzeczy do domu. Za godzinê nie powinno tu ju¿
byæ nikogo.
Wyj¹Å‚em i rozÅ‚o¿yÅ‚em mapê.
 Gdzie teraz jedziesz?  nie daÅ‚a za wygran¹.
 Do Reykjaviku. Ale przedtem chcê jeszcze wpaSæ do Keflaviku.
 W takim razie wybraÅ‚eS zÅ‚y objazd  zauwa¿yÅ‚a.  Najpierw doje- [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cukierek.xlx.pl