[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Ta nie pierwszej już młodości dama spodobała się królowi do tego stopnia, że nawiązał z nią
burzliwy romans. Dowiedziawszy się o tym, Radziejowski począł rozpowszechniać paszkwile
skierowane przeciwko Janowi Kazimierzowi. %7łona zażądała wówczas od niego
unieważnienia małżeństwa i zamknęła się w klasztorze klarysek. Radziejowskiego król
odsunął ze dworu, ale kiedy ten wdał się w awanturę ze swoim szwagrem Słuszką i w
awanturze tej zginęli ludzie, oddał go pod sąd. Wyrok sądu był bardzo surowy.
Podkanclerzego skazano na śmierć, wieczną infamię i konfiskatę majątku.
Radziejowski nie czekał oczywiście na wykonanie wyroku. Uciekł do Wiednia, gdzie na
dworze cesarskim przedstawił projekt akcji zbrojnej przeciwko Polsce. Pózniej pojechał do
Szwecji i namówił Karola Gustawa do wojny z Polską, obiecując mu pomoc ze strony
Chmielnickiego i Rakoczego. Kiedy Karol Gustaw najechał Polskę, Radziejowski
towarzyszył Szwedom i przyczynił się do kapitulacji pod Ujściem.
Królewski romans z jego żoną nie trwał jednak długo, ponieważ kiedy zamknęła się ona w
klasztorze, król swoje zainteresowanie obrócił ku dworce Marii Ludwiki Annie Schnfeld.
Była to miłość pełna namiętności. Dręczony obawą, aby królowa nie oddaliła Anny ze dworu,
postanowił wydać ją za mąż za Jana Zamoyskiego, który ze względu na swoje bogactwo
stanowił najlepszą partię w Rzeczypospolitej. Maria Ludwika nie zgodziła się jednak na ten
związek, ponieważ upatrzyła sobie Zamoyskiego na męża Marii d'Arquien, o której
powiadano, iż jest jej nieślubną córką. Król musiał przystać na tę propozycję i wydał Annę za
barona de Soye, przyjaciela cesarskiego posła.
W tym czasie Waza zakochany był już jednak w Katarzynie Den-hoffowej, żonie
podkomorzego koronnego. Katarzyna, mimo iż cieszyła się na dworze opinią kobiety
statecznej i cnotliwej, odwza- jemniała królewskie uczucia. Była zresztą na tyle sprytna i
inteligentna, iż Maria Ludwika po raz pierwszy zaczęła się obawiać, że może utracić swój
dotychczasowy wpływ na męża. Kategorycznie zażądała przeto zakończenia tego romansu,
ale Jan Kazimierz pozostał tym razem nieugięty. Denhoffowa z królewskiej kochanki
przekształcać się zresztą poczęła w królewską powiernicę i jej wpływ na monarchę był coraz
większy.
Po niespodziewanej śmierci królowej w 1667 roku romans z pod- komorzyną stał się już
zupełnie jawny. Przez królewską sypialnię przewijać się zresztą zaczęło coraz więcej
bezimiennych kochanek, aż zarzucać poczęto królowi nadmierną rozwiązłość.
Nie wiadomo, czy pod wpływem śmierci żony, czy też pod wpływem nieszczęść, jakie nękały
kraj, Jan Kazimierz, zupełnie niespodziewanie dla wszystkich, powziął decyzję o swej
abdykacji. Pomimo różnych nacisków nie dał się od niej odwieść i w 1668 roku, jako
pierwszy polski monarcha, zrzekł się korony. Przez jakiś czas przebywał jeszcze w Polsce, ale
potem wyjechał do Francji, która kiedyś więziła go w cytadeli. Papież mianował go opatem
komendatariuszem paryskiego opactwa benedyktynów Saint Germain des Prs, ale były
monarcha nie zamierzał oddawać się pobożnym kontemplacjom. W Paryżu poślubił dawną
praczkÄ™ z Grenoble MariÄ™ Mignot, wdowÄ™ po Franciszku de l'H§pital, marszaÅ‚ku Francji. Pod
koniec swego życia chciał jeszcze wrócić do Polski, ale rozchorował się i zmarł w 1672 roku.
Opinie o panowaniu Jana Kazimierza były bardzo podzielone. Mówiono, że był yambitny a
bez stałego celu, raz pełen fantazji i dumy, to znów zgryziony pesymizmem, religijny a
niemoralny, często względem Polaków nietaktowny i wprost wyzywający".
Nieszczęścia królestwa polskiego nie zakończyły się jednak wraz z jego abdykacją. Burzliwa
elekcja, podczas której stanęli w szranki syn księcia Kondeusza i Karol, książę lotaryński,
miała zupełnie niespodziewaniy finał. Osiemdziesiąt tysięcy szlachty za namową kanclerza
księdza Olszowskiego wybrało ykróla Piasta" Michała Korybuta Wiśniowieckiego.
Wiśniowieccy z Piastami nie mieli oczywiście nic wspólnego. Wywodzili się z Rusi, a
protoplasta rodu Dymitr był atamanem kozackim, który przeszedł na służbę do Iwana
Groznego. Pózniej ogłosił się niezależnym hospodarem Mołdawii, ale umarł powieszony w
Stambule za uprawianie rozboju.
Inny Dymitr dzierżył już jednak pózniej buławę wielką hetmańską i kasztelanię krakowską, a
ojciec Michała Jeremi, wojewoda ruski, wsławił się podczas wojny polsko-kozackiej.
To przede wszystkim ze względu na zasługi ojca zubożały Michał trafił na tron. Pisano, że
ykról nieborak, stworzenie biedne, zahukane, już w najwyższym stopniu nieporadne, leniwy,
ociężały, małostkowy, słabego umysłu, bez woli i charakteru, bez idei i szerszego poglądu na
sprawy Rzeczypospolitej, był podobno wymowny, ale i tego daru nie potrafił używać".
Wiśniowiecki wychowywał się na dworze królewicza Karola Ferdynanda i zdobył tam
wykształcenie, chociaż podejrzewano go o ograniczenie umysłowe. Kiedy zasiadł na tronie,
miał lat dwadzieścia osiem, ale nigdy przedtem nie interesował się polityką. Nie interesował
się nią także i wtedy, kiedy został już monarchą. Odwiedzał kościoły, chadzał na bale,
uczestniczył w ucztach, ale nie potrafił wpłynąć na tok obrad sejmowych. Największą
przyjemność znajdował w jedzeniu i piciu.
Matka, Gryzelda z Zamoyskich, zamierzała go ożenić z siostrzenicą Sobieskiego Teofilą
Ostrogską, ale kiedy zasiadł na tronie, kandydatek na żonę poczęto szukać wśród księżniczek
francuskich i hiszpańskich. Ostateczny wybór padł jednak na Eleonorę Marię Józefę,
przyrodnią siostrę cesarza Leopolda I i narzeczoną księcia lotaryńskiego Karola, który
podczas elekcji również starał się o polską koronę.
Wesele odbyło się w Częstochowie i pamiętnikarze zanotowali, że spożyto wówczas 300
bażantów, 5 tysięcy par kuropatw, 6 tysięcy par indyków, 3 tysiące par cieląt, 400 wołów, 4
tysiące baranów, 5 tysięcy jagniąt, 100 jeleni, 5 łosi, 2 tysiące zajęcy, kilkadziesiąt dzików, a
także niezliczoną ilość owoców, konfitur, ciast i słodyczy. Zapijano wszystko to hektolitrami
wina, piwa i miodu. Była to bodaj największa uczta w dziejach Rzeczypospolitej.
Młoda królowa była kobietą lojalną wobec swego małżonka i z cierpliwością znosiła objawy
poufałości ze strony dworzan. Bywało, iż ciągnięto ją za włosy, aby sprawdzić, czy są
naturalne, czy też nosi perukę. Cierpliwością i taktem zdołała sobie zjednać powszechny
szacunek, którego nie posiadał nigdy jej królewski małżonek.
Doszło nawet do tego, iż postanowiono monarchę zdetronizować. %7łądał tego między innymi
hetman Sobieski, a także prymas Polski Prażmowski. Prymasowi król odpowiedział wszakże,
że ywiem, żeś waszmość mnie koronował, ale nie jeden obierał. Jeżeli wszyscy na to pozwolą
i zgodzą się, rad do tych rąk, z których ją wziąłem, oddam koronę".
Opowiadano jednak, że w tym samym czasie Eleonora na polecenie męża symulowała ciążę,
aby zasugerować senatorom, że wkrótce narodzić się może następca tronu. Michał Korybut
dzieci jednakże nie miał. Mówiono, że był homoseksualistą i że żył ze swoim faworytem,
niejakim Konarzewskim.
Niewydarzony monarcha przez całe swoje panowanie był tylko pionkiem na politycznej [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cukierek.xlx.pl