[ Pobierz całość w formacie PDF ]
problemu, ponieważ, widzisz, różyczka jest wyjątkowo zakazna. Ludzie z łatwością się zarażają. I
trzeba pamiętać jeszcze jedno. Jeśli kobieta zachoruje na to w ciągu pierwszych czterech miesięcy&
następne słowo panna Marple wypowiedziała z delikatną, wiktoriańską skromnością & ee&
ciąży, efekty mogą być bardzo poważne. Zdarza się, że dziecko przychodzi na świat niewidome lub z
uszkodzonym mózgiem.
Obejrzała się na Jasona Rudda.
Nie mylę się chyba, panie Rudd. Pańska żona urodziła dziecko, które było niedorozwinięte
umysłowo. I nigdy nie otrząsnęła się z tego szoku. Zawsze pragnęła dziecka. A kiedy w końcu je
miała, zdarzyła się tragedia. Tragedia, której nigdy nie zapomniała, o której nie pozwoliła sobie
zapomnieć, która dręczyła ją obsesyjnie.
To prawda przyznał Jason Rudd. We wczesnym okresie ciąży Marina zaraziła się
różyczką. Lekarz stwierdził, że to właśnie stało się przyczyną umysłowego niedorozwoju dziecka.
Nie było mowy o jakiejś dziedzicznej skazie ani niczym podobnym. Próbował pomóc, ale nie sądzę,
by mógł coś poradzić. Nigdy się nie dowiedziała jak, kiedy i od kogo zaraziła się tą chorobą.
Właśnie stwierdziła panna Marple. Nie wiedziała do pewnego popołudnia, kiedy
zupełnie obca kobieta weszła po tych schodach i jej to powiedziała. Co więcej, powiedziała o tym z
radością! Z dumą! Myślała, że była dzielna i odważna wstając z łóżka, idąc na spotkanie z aktorką,
którą tak lubiła, i wracając z autografem. Przez całe życie chwaliła się tym wyczynem. Heather nie
chciała zrobić nikomu krzywdy. Jednak nie ma wątpliwości, że tacy ludzie jak Heather Badcock (i
jak moja dawna przyjaciółka Alison Wilde) potrafią wyrządzić wiele zła, ponieważ brakuje im&
nie, nie dobroci, są dobrymi ludzmi, ale zastanowienia, jak ich działania mogą wpłynąć na innych.
Myślała tylko, co ten czyn znaczył dla niej i nie zastanawiała się nawet przez moment, co może
oznaczać dla kogoś innego.
Panna Marple lekko pokiwała głową.
Dlatego zginęła, widzi pan, a przyczyną była jej przeszłość. Musicie sobie wyobrazić, co ta
chwila oznaczała dla Mariny Gregg. Pan Rudd, jak sądzę, rozumie to doskonale. Myślę, że przez cale
lata pielęgnowała nienawiść dla tej nieznanej osoby, która stała się powodem tragedii. I nagle ją
spotkała, twarzą w twarz, osobę wesołą, energiczną i zadowoloną z siebie. To było zbyt wiele.
Gdyby miała czas, żeby się zastanowić, uspokoić, gdyby spróbowała się odprężyć& Ale nie dała
sobie tego czasu. Oto znalazła kobietę, która zniszczyła jej szczęście, zdrowie i umysł jej dziecka.
Chciała ją ukarać. Chciała ją zabić. I niestety miała ku temu środki. Nosiła przy sobie powszechnie
używany lek, Calmo. To dość niebezpieczny specyfik, ponieważ trzeba bardzo uważać z
dawkowaniem. Sprawa nie była trudna. Wrzuciła tabletki do własnej szklanki. Gdyby nawet ktoś to
zauważył, to cóż, wszyscy byli tak przyzwyczajeni, że bierze środki uspokajające lub pobudzające.
Nikt by nie zwrócił uwagi. Możliwe, że ktoś ją widział, ale wątpię. Moim zdaniem panna Zielinsky
tylko zgadywała. Marina Gregg odstawiła szklankę na stół, a następnie potrąciła Heather Badcock,
by ta wylała koktajl na swoją nową suknię. I tu pojawia się element łamigłówki. A to dlatego, że
ludzie nie potrafią właściwie używać zaimków.
Nabrała tchu.
Przypomina mi to pokojówkę, o której ci opowiadałam dodała, zwracając się do Dermota.
Wiedziałam tylko, co Gladys Dixon powiedziała do Cherry. Mianowicie, że martwiła się o suknię
Heather Badcock, zniszczoną rozlanym koktajlem. Wydało jej się zabawne, że ona zrobiła to celowo.
Ale ona, o której mówiła Gladys, to nie Heather Badcock, ale Marina Gregg. Tak jak powiedziała
Gladys: zrobiła to celowo! Trąciła Heather w ramię. Nie przypadkiem, lecz dlatego, że chciała to
zrobić. Wiemy, że stała bardzo blisko, ponieważ słyszeliśmy, że wycierała sukienkę swoją i Heather,
a potem oddała jej swój koktajl. Właściwie dodała w zadumie panna Marple to była zbrodnia
doskonała, ponieważ, widzisz, została popełniona pod wpływem chwili, bez odrobiny czasu do
namysłu czy refleksji. Chciała zabić Heather Badcock i po kilku minutach Heather była martwa.
Może nie zdawała sobie sprawy z wagi tego czynu, a już na pewno nie z zagrożenia, jakie się z tym
wiąże. Potem jednak sobie to uświadomiła. Była przerażona, straszliwie przerażona. Bała się, że ktoś
zauważył jak wrzucała tabletki do własnej szklanki, że ktoś widział jak umyślnie trąciła Heather w
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podobne
- Start
- Andersens Fairy Tales [Hans Christian Andersen]
- 120. Rimmer Christine KsiÄĹźniczki z Ameryki 02 CzarujÄ cy ksiÄ Ĺźe
- Christopher Moore Practical Demonkeeping (v5.0) (pdf)
- Stasheff, Christopher Starship Troupers 3. A Slight Detour
- Rimmer_Christine_Rezydencja_na_wzgorzu_02
- Christie Agata Morderstwo w Boze Narodzenie
- Christie Agata Poirot prowadzi Ĺledztwo
- Dodd Christina Narzeczona
- Christie Agatha Tajemnica gwiazdkowego puddingu
- Christie Agatha Morderstwo w BoĹźe Narodzenie
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- immortaliser.htw.pl