[ Pobierz całość w formacie PDF ]
czubka jej głowy. Był ciepły i wygodny, pachniał swoją
ulubioną wodą kolońską i samą męskością.
Nie chciała więcej myśleć. Była zbyt zmęczona.
Jedną dłoń rozpostarła na jego piersi. Wreszcie zasnęła.
Idealna żona 180
11
- Mam zaprosić matkę, Pru i Connie? - zapytał
żonę hrabia Severn przy śniadaniu. - Poproszę także
Darlingtona, jeśli nie masz nic przeciwko temu, żeby
trochę wyrównać liczbę dam i kawale rów. To przyjaciel
Connie.
- Tak. Zrób to, Miles.
- Chciałabyś zaprosić Beauchampów i
Chartleighów? Czasu zostało niewiele, ale może nie mają
innych planów. Lubisz ich, prawda?
- Tak. Roześlę zaproszenia zaraz po śniadaniu.
Spojrzał na nią, ale nie miała nic więcej
dopowiedzenia. Po chwili milczenia odłożył serwetkę i
podniósł się z krzesła.
- Zobaczymy się przy obiedzie? - zapytał. -
Chciałabyś odwiedzić Tower po południu?
- Nie. Będę zajęta.
Przechodząc, położył jej rękę na ramieniu.
- A zatem zobaczymy się pózniej.
- Tak. - Położyła nóż na palcu wskazującym,
Mary Balogh 181
obracając nim. Spadł z głośnym brzękiem na podłogę,
kiedy drzwi zamknęły się za mężem.
Nie dbał o nią. Była pospolita, nijaka i
niespodziewanie okazała się nieprzyjemnie gadatliwa.
Poślubił ją, ponieważ nie chciał mieć przy sobie
wymagającej, pięknej, energicznej kobiety i potrzebował
dziedzica. Miała zostać zapłodniona na wiosnę, a potem
zabrana do Severn Park, żeby pozostać tam na zawsze.
Myślała o tym, ale już bez ponurej rozpaczy z
poprzedniej nocy.
Więc to tak. Wiedziała przecież, że to małżeństwo z
rozsądku i Bogu wiadomo, że lustro mówiło przez
dwadzieścia cztery lata, że Abby nie jest żadną
pięknością. Ona też wyszła za hrabiego z rozsądku. %7łeby
uniknąć nędzy. Nie było istotne, że miał zniewalające
niebieskie oczy, uroczy dołeczek w policzku i inne
atrybuty, o których nie chciała teraz myśleć, żeby nie
poddać się przygnębieniu. Prawdopodobnie wyszłaby za
niego, gdyby wyglądał jak żaba.
Będzie jej dobrze samej w Severn Park. Razem z
Beą i Clarą; Boris, być może, chętniej przyjedzie na
dłuższy czas, jeśli dowie się, że jest bez męża. Jak w
dawnych dobrych czasach, tylko że nie będzie z nimi
papy. Prawdziwy raj.
A jeśli wypełni swoją powinność należycie i okaże
się miłą, posłuszną, niekłopotliwą żoną, pojawi się też
dziecko - córka, o co modliła się gorąco. Oczywiście, w
takim wypadku on wróci, żeby próbować dalej. Ale nie
Idealna żona 182
będzie teraz o tym myśleć.
Wstała od stołu zdecydowanie. Musiała coś zrobić.
Nie zamierzała spędzić dnia na rozmyślaniach. Nie
zamierzała też przejmować się tym, jak ktoś ją widzi,
także Miles Ripley, hrabia Severn. Na pewno nie będzie
starała się mu przypodobać.
Wiedziała już, co zrobi po wysłaniu zaproszeń do
Beauchampów i Chartleighów. Pomysł miał także złą
stronę - ukarze w ten sposób również samą siebie, nie
tylko jego. Ale zrobi to. Wszystkie jej plany rozwiały się,
kiedy lokaj w holu skłonił się przed nią, wręczając list.
Zabrała go do pokoju dziennego, gdzie miała
przygotować zaproszenia.
Wybierz się ze mną na spacer dziś po południu.
Spotkajmy się w St. James s Park o drugiej. Kochająca
macocha, R. Harper.
Abigail złożyła list i popukała nim w dłoń. Nie
miała ochoty widzieć się z Rachel. Kiedyś ją lubiła,
współczuła jej nieszczęściu i przerażało ją, jak okropnie
traktował ją papa. Ucieczka Rachel, która zostawiła córki
na łasce zapijaczonego i często gwałtownego ojca,
wzbudziła w niej zdumienie, przygnębienie i gniew.
Chciała na tym poprzestać. Nie wracać do przeszłości i
nie rozdrapywać 133 starych ran. Nie chciała odkrywać,
że Rachel, być może, wciąż budzi współczucie.
Ale chodziło o dziewczynki i o złowieszczą
wzmiankę macochy, że chciałaby je zobaczyć i,
niewykluczone, zabrać do siebie.
Mary Balogh 183
Musi iść. Spotkać się w parku? W publicznym
miejscu? Nie powinno jej to peszyć, nie dbała już, co ktoś
o niej pomyśli. Pójdzie.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podobne
- Start
- Baxter Mary Lynn NajwaĹźniejsza noc
- Higgins Clark Mary Coreczka tatusia
- McComas_Mary_Kay_ _OpÄtanie
- Balogh Mary Kochanka 01 Pojedynek
- DeSoto Lewis Malarz nadziei
- Foster, Alan Dean Catechist 2 Into the Thinking Kingdoms
- 003 Szkielet bez palcow
- Higgins Jack Niedokończony lot
- True Companion by bellamarie117 COMPLETE
- Ubuntu Serwer. Oficjalny podrćÂcznik. Wydanie II
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- trzonowiec.htw.pl