[ Pobierz całość w formacie PDF ]

letni), zdołał przekonać swego króla, że należy politykę Prus odwrócić całkowicie i skierować ją
przeciw Francji, przeciw Austrji, a oprzeć na przymierzu z Rosją. Król pruski zerwał układy w sprawie
polskiej, gotów nawet w danym razie stanąć po stronie Mikołaja przeciw Austrji. Niebawem wyszło
też z Wiednia oświadczenie do Londynu i Paryża, że Austrja nie może przystać na odbudowanie
Polski.
Tymczasem kampanja krymska brała fatalny dla Rosji obrót. Klęski wojskowe, nad Aliną 20 września
1834 r. i pod Inkermanem 5 listopada 1854 r., nie stanowiły jeszcze rzeczy najgorszej. Ale w ciągu
tych wojennych potrzeb wychodziły na jaw w sposób sromotny nadużycia, a także nieudolność
administracji rosyjskiej, i to wojskowej nie mniej, niż cywilnej. Okazywało się, że Czaadajew miał
słuszność. Stosunki wewnętrzne rosyjskie były tego rodzaju, że państwo nie mogło nic zdziałać na
zewnątrz, pókiby nie przeprowadziło reform wewnętrznych. Stało się to widocznem dla każdego, i to
w sposób jaskrawy.
W pazdzierniku 1854 r. zaczęło się słynne w historji wojen oblężenie Sebastopola, które miało trwać
11 miesięcy. Ze strony polskiej łudzono się jeszcze, że po zdobyciu Krymu ruszą Francuzi i Turcy
dalej na północ, a gdy wkroczą na Ukrainę, zacznie się powstanie polskie. Zaczęto przygotowywać w
Carogrodzie pod Michałem Czajkowskim dywizję polską; przybył też do Carogrodu Mickiewicz,
mający tam niestety znalezć śmierć 28 listopada 1855 r.
Podczas oblężenia Sebastopola umarł car Mikołaj dnia 2 marca 1855 r., zmuszony sam uznać, że
 komenda wymaga poprawy . Dochodziły już do carskiej kwatery odgłosy opinji europejskiej o Rosji,
że to  kolos na glinianych nóżkach , a niewątpliwie skończyła się w wojnie krymskiej hegemonja
Rosji nad Europą.
Wkońcu zdobyli sprzymierzeni Sebastopol dnia 11 września 1855 r. Przez to samo zdobyty był cały
półwysep krymski; dywizja polska gotowała się do pochodu. Wtem następca Mikołaja, syn jego,
Aleksander II (1855-1881) oświadczył się z gotowością zawarcia pokoju, byle mu Krym zwróć.
Zaczęły się zaraz pertraktacje, które, kontynuowane w Paryżu doprowadziły do zawarcia pokoju 30
marca 1856 r. na warunkach dla Rosji bardzo ostrych. Rosja zwracała Turcji twierdzę małoazjatycką
Kars, po stronie zaś europejskiej ujścia Dunaju, część Bessarabji, i pozwoliła narzucić sobie warunek,
że nie będzie utrzymywać na morzu Czarnem floty wojennej, ani obwarowywać przystani na
czarnomorskich wybrzeżach.
146
Oburzenie na rząd było niezmierne, opozycja stała się popularną i jakby patriotycznym obowiązkiem.
Przed Aleksandrem II stanęła znowu ta sama kwestja, która zaprzątała jego poprzedników, kwestja
nieśmiertelna: reforma biurokracji,
XXIII. NIHILIZM I RUSYFIKACJA.
(1855-1897.)
Po upadku Sebastopola jeden z głównych filarów  słowianofilstwa , Chomiakow, odznaczył się w
pewnem kółku moskiewskiem wesołością, a zapytany o powód, rzecze;  W ciągu 30 lat płakałem w
cichości, teraz mogę się cieszyć, patrząc na zbawcze łzy . Powszechnie cieszono się z klęski wojennej,
jako mogącej rząd zmusić do reform państwowych i społecznych, jeżeli państwo nie ma utracić
całkiem siły wojennej na dalszą przyszłość. Wszyscy żądali dwóch reform: uwłaszczenia włościan i
zaprowadzenia samorządu lokalnego. Nawet przeciwnicy konstytucjonalizmu domagali się tego,
mniemając, że urządzenia te, dając społeczeństwu zadowolenie, zatamują tem samem ruch
 rewolucyjny . Nawet na carskim dworze nabierano przekonania, że trzeba  rewolucjonistom coś dać
na odczepne, ażeby uczynić ich nieszkodliwymi.
Uznano tedy w r. l858 wolność osobistą włościan na początek w dobrach rządowych i przyznano im
prawo nabywania ziemi. W trzy lata potem, ukaz z dnia 3 marca 1861 r. obwieszczał, że wszelkie
gospodarstwo włościańskie ma w ciągu dwóch lat otrzymać w używalność dom z obejściem, grunta
zaś mogą włościanie wykupić od szlachty w ciągu lat 12, korzystając z finansowej pomocy państwa.
Reforma agrarna ugrzęzła w połowiczności. Czem miała być, wyraził w r. 1858 komitet gubernjalny
twerski, w przedstawieniu, zwróconem do rządu, że wobec zniesienia władzy dziedziców nad
włościanami, która  ograniczała samowolę urzędników , trzeba będzie wprowadzić samorząd, a znieść
zarazem podział ludności na stany. O tem nie chciano w sferach dworskich ani słyszeć. Utrzymano
stan chłopski wobec prawa, a więc i cały ustrój stanowy, z przywilejami szlachty i mieszczaństwa, z
dziedzicznością przynależności stanowej, tak iż ani majątek, ani wykształcenie nie uwalniało syna
chłopskiego od tego, że chłopem wobec prawa zostaje, i... należy mu się wobec sądu kara cielesna,
którą dla innych stanów zniesiono. Podobnych ograniczeń praw pozostawiono cały szereg.
Zatrzymano też  mir , gminną wspólnotę własności ziemskiej włościańskiej - utwierdzając doktrynę
 słowianofilów , jakoby  mir byt jądrem siły społecznej, fundamentem kultury  słowiańskiej ,
palladjum rosyjskości.
W praktyce zamieniło się wobec tego włościańskie prawo własności raczej na prawo używalności, pod
dozorem biurokracji, władnącej odtąd  mirem , samowolnie. Wytworzyła się  zamurowana w
odrębności stanowej masa włościańska , ciemna i bierna.  Odgrodzono włościaństwo od reszty świata
murem ustaw odrębnych, skuto je obręczą nieprzełamalną; dano mu jakiś cień samorządu stanowego, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cukierek.xlx.pl