[ Pobierz całość w formacie PDF ]
decyzję. - Po chwili ciężkiego milczenia powiedział: - Jeśli nie zjawisz się u mnie jutro o
dziewiątej wieczorem, będę wiedział, co wybrałaś, i podejmę stosowne działanie.
Odwrócił się na pięcie i wyszedł.
Thea długo stała nieruchomo, po czym bardzo powoli objęła się ramionami. Otwo-
rzyła się przed nią przepaść, a ona nie miała wyboru, musiała uczynić krok naprzód.
Czuła, że spada, bezwładnie leci w dół, słyszała w uszach świst powietrza, którego
brakowało jej w płucach. Znajdowała się w stanie szoku. Nie mogła uwierzyć w to, co
się właśnie stało, a jednocześnie wiedziała, że to nie złudzenie.
Angelos Petrakos ponownie ją zniszczył.
Nie miała wyboru, musiała porzucić marzenia o wspólnym życiu z Gilesem, które-
go może i nie kochała - czymże jest miłość? Nikt nigdy jej tego nie nauczył - ale lubiła i
obdarzała szacunkiem. Ogarnęło ją dojmujące uczucie straty, a za nim pojawił się gniew,
płonący jak niszczycielska pochodnia.
Nie ma mowy, by Petrakos ponownie zniszczył jej życie! Próbował, a mimo to so-
bie poradziła, wydostała się z otchłani, do której ją wpędził. Zacisnęła dłonie w pięści i
uniosła dumnie głowę, patrząc płonącym wzrokiem przed siebie. Rosła w niej żelazna
determinacja.
Ogarnął ją nieziemski spokój. Rozluzniła się i zaparzyła sobie filiżankę herbaty.
Jutro wszystko się zmieni, ale ten ostatni wieczór zamierzała spędzić, jak zaplanowała -
przy lekturze i muzyce Mozarta.
R
L
T
Czekały ją trudne chwile, ale przetrwa, jak zawsze poradzi sobie.
Rozmowa z Gilesem, który następnego dnia przyjechał do Londynu, przypominała
powolną torturę. Kat czuła się zdruzgotana widokiem męki i bólu, jakie wyzierały mu z
oczu. Wiedziała wszakże, że nie ma odwrotu; chcąc oszczędzić mu bolesnej prawdy, mu-
siała poczęstować go kolejnym okropnym kłamstwem i nazwać najbardziej znienawi-
dzonego człowieka na świecie odzyskaną miłością swego życia. Groteskowe szyderstwo
tej sytuacji dławiło ją w gardle.
- Nie przestałaś go kochać, prawda? - spytał Giles ze smutkiem.
Thea skinęła głową, wyduszając nieskładne przeprosiny i tłumacząc, dlaczego nie
przyznała się w restauracji do znajomości z Petrakosem. Wreszcie urwała, nie mogąc
dłużej ciągnąć tej farsy.
Giles poklepał ją mechanicznie po grzbiecie dłoni. Arystokratyczna twarz jak zwy-
kle nie wyrażała żadnych uczuć, ale ona wiedziała, że jest głęboko zraniony. Był dobrym
i prawym człowiekiem, szlachetnym i przyzwoitym. Uczyniłaby wszystko, żeby być dla
niego dobrą żoną, ale straciła tę szansę.
Sen o świetlanej przyszłości rozwiał się, zanim zdążył się ziścić.
- Mogę jedynie życzyć ci szczęścia - odezwał się Giles.
Miotały nią sprzeczne uczucia rozpaczy i gniewu, wstydu i żalu, że wszystko stra-
cone. Z bólem powtórzyła, jak bardzo jej przykro, że zawiodła jego zaufanie.
- Mam nadzieję, że spotkasz kobietę, która okaże się ciebie godna - powiedziała na
zakończenie.
Tylko ona wiedziała, co kryją te z pozoru zwykłe słowa.
Walcząc ze łzami, pocałowała go w policzek i odeszła.
Gdy dotarła do mieszkania, ogarnęła ją straszliwa rozpacz. Wymarzona przyszłość
legła w gruzach i nie dało się tego odwrócić. Giles wyjechał do Yorkshire, by powiado-
mić rodziców, że zaręczyny zostały odwołane. Zajęła się porządkami, by choć trochę
opanować chaos myśli. Na szczęście nie miała dzisiaj żadnych spotkań zleconych przez
międzynarodową agencję modelek, w której niedawno się zatrudniła.
R
L
T
Przed pięcioma laty wyjechała z Londynu do Manchesteru. Towarzyszyła jej Anna,
która także pragnęła rozpocząć nowe życie. Razem wynajęły małe mieszkanie i pracowa-
ły jako sprzątaczki, żeby mieć na opłatę czynszu i jedzenie. Po pewnym czasie Anna po-
znała Polaka o imieniu Marek, który pokochał ją mimo okaleczenia, i przeprowadziła się
do niego. Kat życzyła jej jak najlepiej, ale kiedy siedziała samotnie wieczorami, zaczęły
do niej napływać dawne ponure myśli. Zciany ciasnego mieszkanka, położonego w kiep-
skiej dzielnicy, zdawały się na nią napierać. Smętnie rozmyślała o karierze" sprzątaczki,
jaka była jej udziałem. Klątwa babki i matki, które nie osiągnęły w życiu niczego, chyba
ją w końcu dopadła. Lepiej pogódz się z tym, Kat, myślała z goryczą.
Wtem uderzyła ją niesprecyzowana myśl, która szybko zaczęła nabierać kształtu.
Przecież nie musi być wiecznie Kat Jones, może się stać kimś innym, kimkolwiek
zechce...
Nie chodziło jedynie o nazwisko. Mogłaby je zmienić, ale i tak pozostałaby dawną
Kat. Nie, musi się stać zupełnie inną osobą z przeszłością całkowicie odmienną od tej
prawdziwej. Nieślubne dziecko narkomanki, sierota wychowana w przytułku zniknie na
zawsze. Przypomniała sobie olśniewające modelki wybrane przez Petrakosa, wyrażające
się ładnym językiem, oczytane, znające dobre maniery.
Miały klasę.
W oczach Kat zapłonął dziwny blask. Przez następne lata miał oświetlać jej drogę.
Czy zdoła teraz rozproszyć grozny cień Petrakosa? Odpowiedz była tylko jedna.
Wszak nie była już dłużej nierozgarniętą prostaczką bez grosza przy duszy, lecz Theą
Dauntry, posiadaczką ładnego mieszkania w Covent Garden, konta w banku i zna-
komitych perspektyw. Umiała się znalezć w każdym towarzystwie, była osobą kulturalną
i wyedukowaną, o czym świadczył akcent właściwy dla ludzi z wyższych sfer.
Kat Jones zniknęła na zawsze, a narodziła się Thea Dauntry i Petrakos nie mógł te-
go zmienić!
Mimo to z ciężkim sercem spakowała niedużą torbę podróżną i zgodnie z umową
wyruszyła w drogę do hotelu, tego samego zresztą, w którym rozegrały się przed pięcio-
ma laty dramatyczne wydarzenia.
Niedługo spotka człowieka, którego nienawidziła najbardziej na świecie.
R
L
T
Petrakos wbił wzrok w ekran komputera, myślami błądząc gdzie indziej. Ogarnęło
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podobne
- Start
- James Axler Outlander 21 Devil in the Moon The Dragon Kings, Book 1
- James Lee Burke Robicheaux 12 Jolie_Blon's_Bounce
- James Alan Gardner [League Of Peoples 04] Hunted
- James Axler Deathlands 055 Shadow Fortress
- James Axler Deathlands 060 Destiny's Truth
- James White SG 02 Star Surgeon
- James Brown The Los Angeles Diaries (pdf)
- James Axler Deathlands 054 Judas Strike
- James Axler Deathlands 056 Sunchild
- Ferrarella, Marie Im Traum Gehoerst Du Mir
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- trzonowiec.htw.pl